Robiłem tego dnia na słupie transformatorowym. A taki słup transformatorowy wyglądał jak duża litera A. Składał się z dwóch słupów, które u góry się schodziły, a niżej, dla wzmocnienia, połączone były poprzeczną belką. I na tej belce. Poprzedniego dnia pożyczyłem powróz u jednego gospodarza. I pod wieczór, gdy skończyłem robotę, pochowałem narzędzia do torby, torbę spuściłem na ziemię. Jeden koniec powroza uwiązałem na tej poprzecznej belce, na drugim zrobiłem pętlę. Włożyłem pętlę na szyję i miałem już łazami odczepić się od
Robiłem tego dnia na słupie transformatorowym. A taki słup transformatorowy wyglądał jak duża litera A. Składał się z dwóch słupów, które u góry się schodziły, a niżej, dla wzmocnienia, połączone były poprzeczną belką. I na tej belce. Poprzedniego dnia pożyczyłem powróz u jednego gospodarza. I pod wieczór, gdy skończyłem robotę, pochowałem narzędzia do torby, torbę spuściłem na ziemię. Jeden koniec powroza uwiązałem na tej poprzecznej belce, na drugim zrobiłem pętlę. Włożyłem pętlę na szyję i miałem już łazami odczepić się od