Miejsce, jakie zajmujemy we "wszechświecie" - punkcik, i żeby tylko! Po cóż zadawać sobie ciosy, skorośmy tak oczywiście znikomi? Taka konstatacja natychmiast nas uspakaja; odtąd koniec z wszelką szamotaniną, metafizyczną bądź inną.
Miejsce, jakie zajmujemy we "wszechświecie" - punkcik, i żeby tylko! Po cóż zadawać sobie ciosy, skorośmy tak oczywiście znikomi? Taka konstatacja natychmiast nas uspakaja; odtąd koniec z wszelką szamotaniną, metafizyczną bądź inną.