Ja na przykład w ogóle nie szukam przygód. Nasyciłem się. Po co przeżywać nowe przygody, skoro można powspominać stare? Przyjemność ta sama, a nie namęczy się człowiek tyle. Tylko pamięć trzeba mieć, ewentualnie zapiski. I fotel, i pled.
Ja na przykład w ogóle nie szukam przygód. Nasyciłem się. Po co przeżywać nowe przygody, skoro można powspominać stare? Przyjemność ta sama, a nie namęczy się człowiek tyle. Tylko pamięć trzeba mieć, ewentualnie zapiski. I fotel, i pled.