Jej zasada, żeby pod żadnym pozorem nie zwracać na siebie uwagi, do tego stopnia weszła jej w krew, że bezwiednie się jej podporządkowywała, nawet kiedy myślami była zupełnie gdzie indziej.
Jej zasada, żeby pod żadnym pozorem nie zwracać na siebie uwagi, do tego stopnia weszła jej w krew, że bezwiednie się jej podporządkowywała, nawet kiedy myślami była zupełnie gdzie indziej.