Pamiętam ,że Jo upuściła swoją na środku ulicy,a my zatrzymałyśmy się gwałtownie, patrząc na przewróconą na bok łodyżkę [...],gdy wtem światło zmieniło się na czerwone.I pamiętam jak Anna krzyknęła ,ze musimy się śpieszyć,a kiedy zerknęłam przez ramię,ujrzałam wylewającą się zza wzgórza prosto na nas rzekę samochodów.Pamiętam szorstki asfalt na skórze,gdy zbierałam ostatnie garstki ziemi, i kłucie w kostkach, gdy mocno zaciskałam dłonie w pięści. To chyba Jo chwyciła mnie za ramię i pociągnęła na chodnik.I pamiętam jeszcze narast
Pamiętam ,że Jo upuściła swoją na środku ulicy,a my zatrzymałyśmy się gwałtownie, patrząc na przewróconą na bok łodyżkę [...],gdy wtem światło zmieniło się na czerwone.I pamiętam jak Anna krzyknęła ,ze musimy się śpieszyć,a kiedy zerknęłam przez ramię,ujrzałam wylewającą się zza wzgórza prosto na nas rzekę samochodów.Pamiętam szorstki asfalt na skórze,gdy zbierałam ostatnie garstki ziemi, i kłucie w kostkach, gdy mocno zaciskałam dłonie w pięści. To chyba Jo chwyciła mnie za ramię i pociągnęła na chodnik.I pamiętam jeszcze narast