Podjęłam jedną z moich słynnych błyskawicznych decyzji - z tych, które później pamięta się jako najdurniejszy wygłup świat albo też cudowną zmianę na lepsze. Częściej słyszę to pierwsze. To się nazywa wdzięczność.
Podjęłam jedną z moich słynnych błyskawicznych decyzji - z tych, które później pamięta się jako najdurniejszy wygłup świat albo też cudowną zmianę na lepsze. Częściej słyszę to pierwsze. To się nazywa wdzięczność.