Czy może chodzi o coś innego. Na przykład to, że nagle pewnego dnia, widzimy coś czego istnienia sobie nie uświadamialiśmy. Czujemy coś,a nie wiedzieliśmy, że możemy to poczuć. Pukając w ścianę pokoju, słyszymy głuchy odgłos i rozumiemy, że za pokojem może być jeszcze jeden pokój. Zapala się nadzieja, bolesna, denerwująca nadzieja, która cały czas podgryza i nie pozwala się zignorować. Nadzieja na istnienie drogi ucieczki, dzięki której da się oszukać śmierć, bocznej uliczki, prowadzącej do miejsca, o którym się nie wiedziało. Nadziej
Czy może chodzi o coś innego. Na przykład to, że nagle pewnego dnia, widzimy coś czego istnienia sobie nie uświadamialiśmy. Czujemy coś,a nie wiedzieliśmy, że możemy to poczuć. Pukając w ścianę pokoju, słyszymy głuchy odgłos i rozumiemy, że za pokojem może być jeszcze jeden pokój. Zapala się nadzieja, bolesna, denerwująca nadzieja, która cały czas podgryza i nie pozwala się zignorować. Nadzieja na istnienie drogi ucieczki, dzięki której da się oszukać śmierć, bocznej uliczki, prowadzącej do miejsca, o którym się nie wiedziało. Nadziej