Cytat

Wieczór był parny. Makijaże zaczynały powoli spływać z dziobów, wokół unosił się zapach wielu spoconych ciał, słabo maskowany sztuczną wonią skisiałych dezodorantów i ciężkich perfum. Nie tak powinien pachnieć Ogród Botaniczny.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy