Jelcyn i jego drużyna nie ukończyli jednak rozpoczętej przez siebie pracy. Gdy przyszło do tworzenia nowych instytucji, jakich Rosja rozpaczliwie potrzebowała, potknęli się, bo żarliwie zaczęli niszczyć to, co stare. Choć Jelcyn instynktownie rozumiał, czym jest wolność, nie pojmował, jak ważne jest budowanie arcydelikatnej sieci powiązań między rządzącymi i rządzonymi, czyli społeczeństwa obywatelskiego. Jeszcze większych problemów przysporzyło to, że Jelcyn zawiódł, gdyż nie zdołał zaprowadzić rządów prawa, które ustano
Jelcyn i jego drużyna nie ukończyli jednak rozpoczętej przez siebie pracy. Gdy przyszło do tworzenia nowych instytucji, jakich Rosja rozpaczliwie potrzebowała, potknęli się, bo żarliwie zaczęli niszczyć to, co stare. Choć Jelcyn instynktownie rozumiał, czym jest wolność, nie pojmował, jak ważne jest budowanie arcydelikatnej sieci powiązań między rządzącymi i rządzonymi, czyli społeczeństwa obywatelskiego. Jeszcze większych problemów przysporzyło to, że Jelcyn zawiódł, gdyż nie zdołał zaprowadzić rządów prawa, które ustano