Golema czuł się nieswojo - ze względu na ten wypadek i ze względu na ciekawe spojrzenia miejscowych. W takich mieścinach wszyscy interesują się zbyt nachalnie życiem swoich bliźnich i Golema momentami miał wrażenie, że jest nie tylko obserwowany, ale wręcz śledzony. Że gdy przejeżdża pomiędzy zabudowaniami - a nawet, gdy przemierza leśne dróżki - ktoś patrzy uparcie, jakby chciał zajrzeć mu w duszę i we wnętrzności, i wydrzeć z nich wszystkie najbardziej skrywane tajemnice.
Golema czuł się nieswojo - ze względu na ten wypadek i ze względu na ciekawe spojrzenia miejscowych. W takich mieścinach wszyscy interesują się zbyt nachalnie życiem swoich bliźnich i Golema momentami miał wrażenie, że jest nie tylko obserwowany, ale wręcz śledzony. Że gdy przejeżdża pomiędzy zabudowaniami - a nawet, gdy przemierza leśne dróżki - ktoś patrzy uparcie, jakby chciał zajrzeć mu w duszę i we wnętrzności, i wydrzeć z nich wszystkie najbardziej skrywane tajemnice.