- Nic nie widzę! - rozzłościł się Janusz, uporczywie szarpiący nogi stojaka. - Nie wiem, jak to stoi! Światło...!!!
- Nic nie widzę! - rozzłościł się Janusz, uporczywie szarpiący nogi stojaka. - Nie wiem, jak to stoi! Światło...!!!