Jak to?! Ludzie gnili żywcem w okopach, ludzi zwalano do zbiorowych grobów, do płytkich jam w wiecznej zmarzlinie, ludzi wywożono do łagrów - raz, drugi, trzeci, ludzie męczyli się w bydlęcych wagonach, ludzie harowali do upadłego, żeby zarobić na połatane szmaty - a ten człowiek pamięta nie tylko rozmiar swojej koszuli, ale nawet numer kołnierzyka!!! A cóż to za dziwaczne życie? Po co do niego wracał? Przecież, żeby zapamiętać numer kołnierzyka - trzeba o czymś zapomnieć! O czymś ważniejszym!
Jak to?! Ludzie gnili żywcem w okopach, ludzi zwalano do zbiorowych grobów, do płytkich jam w wiecznej zmarzlinie, ludzi wywożono do łagrów - raz, drugi, trzeci, ludzie męczyli się w bydlęcych wagonach, ludzie harowali do upadłego, żeby zarobić na połatane szmaty - a ten człowiek pamięta nie tylko rozmiar swojej koszuli, ale nawet numer kołnierzyka!!! A cóż to za dziwaczne życie? Po co do niego wracał? Przecież, żeby zapamiętać numer kołnierzyka - trzeba o czymś zapomnieć! O czymś ważniejszym!