I wobec pewnych wydarzeń jak wryci zatrzymujemy się niby przed szybą, nienamacalną, lecz mocną zaporą, patrząc, jak wszystkie tych wydarzeń skutki toczą się, toczą w bezszelestnej próżni, bledną, znikają - i oto ich nie ma, a my w bezruchu, w bezsile, bezradni pozostajemy, trwamy w jednym miejscu tej samej śmierci; tak było ze mną.
I wobec pewnych wydarzeń jak wryci zatrzymujemy się niby przed szybą, nienamacalną, lecz mocną zaporą, patrząc, jak wszystkie tych wydarzeń skutki toczą się, toczą w bezszelestnej próżni, bledną, znikają - i oto ich nie ma, a my w bezruchu, w bezsile, bezradni pozostajemy, trwamy w jednym miejscu tej samej śmierci; tak było ze mną.