Nawet drewniane słupki przy wjeździe na parking trzeba było wymieniać co kilka tygodni przez idiotów, co nie trafiają samochodem w bramę szerokości czterech metrów.
Nawet drewniane słupki przy wjeździe na parking trzeba było wymieniać co kilka tygodni przez idiotów, co nie trafiają samochodem w bramę szerokości czterech metrów.