"Mieli paść sobie w ramiona i nigdy już siebie nie opuszczać. Miały być łzy i pocałunki. Słowa miłości. A teraz co? Nic z tego nie wyszło. Ona jest ćmą, a on jest drzewem. Jakie to okrutne zrządzenie losu....czytaj dalej
Nie lubi nie zapowiedzianych wizyt i niespodzianek, jego partnerki mają wpojone, że najpierw dzwonią a potem dopiero się zjawiają, Gdy tego prawa nie respektują on udaje, że nie ma go w domu. Dobrze je sobie wychował i wytresował, są niczym małe pieski domagające się uczucia i pieszczoty ze strony pana. Preferuje kobiety o pełnych kształtach i bujnych włosach, biegłe w miłosnych sztukach, ale nie rozwiązłe, podatne na dominację, ale nie całkowicie uległe. Jeżeli chodzi o uczucia to na swój sposób kocha je. Obie traktuje z szacu
Wokół lampki fruwała ćma. Jak ogłupiała garnęła się do światła. Machała szarymi skrzydełkami, rozpaczliwie próbując dotknąć blasku, uwięzionego w żarówce. Obijała się o lampkę, aż
Więcej