Sam Pivnik ocalał ze świata, którego już nie ma. Mógł zginąć kilkanaście razy, ale dzięki szczęściu, sile i determinacji przeżył i mógł opowiedzieć swoją nadzwyczajną historię. W dniu jego trzynastych urodzin...czytaj dalej
To był inny świat. Świat bez wojny, bez obozów, świat pokoju, który mogliśmy teraz widzieć, poczuć, niemal dotknąć. Oczywiście gdybym się nad tym głębiej zastanowił, był to też świat bez Żydów.
Ktoś kiedyś powiedział, że lepiej podróżować z nadzieją, niż dotrzeć na miejsce.
Więcej