,,Świat, w którym nic nie jest takie, jak było. Widok był przygnębiający. Nieruchome kikuty drzew, brunatne, posępne, martwe... Przed domem porzucony samochód, obok rozpadająca się szopa. Wszystko pokryte warstwą...czytaj dalej
Śmierć.Tak się jej obawiałam...umieranie jest jak zapadanie się w puch,nie boli...może później...ale później była już tylko ciemność.
Czasem lepiej nie pytać, jeśli nie jest się pewnym, czy chce się usłyszeć odpowiedź.
Więcej