REPORTER: Przeszłość należy odkreślić grubą kreską, żebyśmy niezmąconym wzrokiem mogli patrzeć w przód. Kiedy na przykład patrzę teraz przed siebie, widzę tam na górce prosty, ale przyjemny budynek, wprost lśniący od nowości. Trzydzieści lat temu z pewnością jeszcze go tu nie było (...)
(...) zauważył już, że kiedyś to zawsze bywało ciężej, zastanawiał się tylko, na ile na takie postrzeganie tej sprawy wpływ miała głęboka wewnętrzna potrzeba uważania własnego życia za udane. Hollywoodzki happy end zapewne nie wziął się z księżyca. Ale dlaczego zatem o tych ciężkich czasach opowiada się zawsze z takim przejęciem, tak ciepło i kolorowo, podczas gdy dziś kolorowy jest tylko telewizor?
Więcej