"To mia³ byæ jej pierwszy bal...Ksi±¿ka zaczyna siê i koñczy balem. Pierwszy z nich zosta³ odwo³any. By³o to w 1994 roku, gdy wojna dotar³a do Oriechowa, ma³ego czeczeñskiego miasteczka., z którego pochodzi...czytaj dalej
(...) My, Czeczeni, jeste¶my sami na tym ¶wiecie i zawsze ju¿ takimi pozostaniemy, nikt, naprawdê nikt nie przyjdzie nigdy, ¿eby nam pomóc.
Czeczenia to nie Palestyna, Afganistan czy Irak. To kraj u granic Europy i to, co siê u nas rozgrywa, nie ma nic wspólnego z wielkimi problemami ¶wiata arabsko-muzu³mañskiego. Dramat Czeczeni to przede wszystkim sprawa ambicji imperialnych Rosji i postsowieckich drgawek, po³±czonych z nieskoñczenie wiêksz± brutalno¶ci±, ni¿ ma to miejsce na przyk³ad na Ukrainie czy Bia³orusi. Je¶li ju¿ chce siê porównywaæ nasze cierpienia z cierpieniami innego narodu, to nale¿a³oby raczej przywo³aæ Bo¶niaków, którzy stali siê ofiarami postkom
Wiêcej