Gdy polskie okręty podwodne Orzeł i Wilk przedarły się do Anglii we wrześniu 1939 roku, oficerowie tych okrętów nie chcieli podać ręki Świrskiemu, dowódcy polskiej floty, gdy przyjechał na ich spotkanie. Mieli...czytaj dalej
Pewnego razu, podczas przerwy w obradach, znalazł się on [Świrski] na korytarzu w grupie kilku admirałów brytyjskich. Skarżono się wśród nich, że obecne przepisy wymagają, aby każdy z admirałów po pewnym okresie pobytu na jednostkach pływających pełnił w ciągu 4 lat służbę na lądzie, co jest stanowczo za długi czas, bo w ciągu tych lat postęp techniki będzie tak duży, że po powrocie na okręt tenże admirał będzie się znajdował jak w lesie. Na tę replikę odezwał się nasz admirał: "Ja na przykład jestem już na lądzie całych 20 lat
Pewnego razu, podczas przerwy w obradach, znalazł się on [Świrski] na korytarzu w grupie kilku admirałów brytyjskich. Skarżono się wśród nich, że obecne przepisy wymagają, aby każdy z admirałów po pewnym okresie pobytu na jednostkach pływających pełnił w ciągu 4 lat służbę na lądzie, co jest stanowczo za długi czas, bo w ciągu tych lat postęp techniki będzie tak duży, że po powrocie na okręt tenże admirał będzie się znajdował jak w lesie. Na tę replikę odezwał się nasz admirał: "Ja na przykład jestem już na lądzie całych 20 lat
Więcej