Stanisław, emerytowany górnik, po stracie żony nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Na domiar złego, jego dorosły syn Grzegorz, winiąc ojca za śmierć matki, wyjeżdża do Londynu i wszystko wskazuje...czytaj dalej
Niemal usłyszał jej głos: „Pamiętaj, Stasiu, ja zawsze powtarzam – po każdej burzy świeci słońce!".
Na ulicy jeździły samochody. Każdy z nich dokądś zmierzał. A co było jego celem?
Więcej