Pamiętnik uczennicy, która została podstępnie wciągnięta na złą drogę przez niegodziwe koleżanki szkolne. Uzależnienie od narkotyków, doprowadziło ją do prostytucji, choroby umysłowej, a wreszcie najgłębszego...czytaj dalej
"Opowiadania Jana Dzbana zawsze były zjawiskiem wyjątkowym w polskiej literaturze sieciowej. Mistrzowska groteska, zjadliwa satyra, krzywe zwierciadło, opary absurdu i szczypta nonsensu - wszystko to tworzy...czytaj dalej
Heymaschina była skonstruowana tak, że siedziało się na foteliku z zapiętymi pasami, a na głowie były słuchawki, których nie można było zrzucić, choćby się na chuju stanęło. Najgorsza była cisza. Przez godzinę człowiek wariował myśląc, którą płytę wylosuje maszyna. A potem po godzinie, albo dwóch, stalowe szczypce wkładały do patefonu jedną z płyt zespołu Hey (mogła to być nawet koncertowa) i odtwarzały ją przez cały czas. Nie było twardziela zdolnego wysiedzieć w Heymaschine dłużej niż cztery i pól przesłuchania płyty.
Pokój czterdzieści, kurwa, cztery.
Więcej