Wydawnictwo: Promic
Data wydania: 2016-03-15
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 656
Dzienniczek zawiera osobiste zapiski s. Faustyny, polskiej zakonnicy zmarłej w 1938 r., wizjonerki i mistyczki, której Jezus zlecił przekazanie światu...
Wybór tekstów z "Dzienniczka s. Faustyny", które są rozmowami miłosiernego Pana utajonego w Najświętszym Sakramencie z ludźmi przeżywającymi...
Ocena: 6, Chcę przeczytać, Mam,
Czytając Dzienniczek nachodziła mnie myśl: Ilu świętych ja znam?
Czy to nie jest niesamowite, że w naszym życiu spotykamy potencjalnie świętych ludzi? Nikt nie spodziewał się wśród środowiska s. Faustyny, że ta zwykła, chora na gróźlicę Siostra jest tak umiłowana przez Jezusa i wybrana do tak wielkich rzeczy. Raczej była wyśmiewana i poniżana (w tamtych czasach było ciężej w klasztorach niż teraz), że niby ona ma mieć jakieś wizje? Taka niedoświadczona, niewykształcona, młoda, bez posagu? Aż nagle po śmierci otwarto jej rękopisy i szczęki wszystkimopadły od sióstr do papieży. Święta żyła wśród nas! Taka niedoświadczona, niewykształcona, młoda i bez posagu! Niemożliwe, stało się możliwe. To ona stała się Iskrą Miłosierdzia, która rozeszła się na cały świat. Bo jak wiadomo Dzienniczek znany jest na całym świecie. I to ona chodziła widziała Jezusa twarzą w twarz, spacerowała z nim nad jeziorem tak jak zakochani w sobie ludzie spacerują i miłowała Go ponad wszystko.
Chcesz poczytać o tym jak Jezus pomógł Faustynie podczas gotowania - zamiast kartofli w garnku znalazła czerwone róże - tak swój Oblubieniec nagradza Oblubienicę.
Możesz w to nie wierzyć, możesz wątpić - Bóg jest miłosierny i o tym mówi s. Faustyna. Zwykła i niezwykła zakonnica spod jakiejś łódzkiej wsi - Świnice Warckie. Ona w Dzienniczku może pokazać ci jak stać się świętym w codzienności i jak ufać Bogu kiedy jest ciężko. Już swoim nazwiskiem - Kowalska - pokazuje, że taki zwykły Kowalski z jakiejś podrzędnej wioski lub wielkiego miasta może zatopić się w nieskończonym Bożym Miłosierdziu.
Dzienniczek polecam każdemu zwykłemu, szaremu Kowalskiemu - czyli każdemu Polakowi, żeby na nowo doświadczył miłosierdzia.