Po dziesięciu latach od chwili, kiedy dla Ewy Błaszczyk zatrzymał się czas – najpierw po krótkiej chorobie zmarł jej mąż, a sto dni później córka Ola zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę –...czytaj dalej
Jednego dnia przebrałam się za "prawdziwą kobietę", innego za "naiwną kiciunię" w różowym. Pod spodem tej przebieranki zawsze była złość. Wkurzało mnie, że zachowuję się tak żałośnie ale wiedziałem, że to przynosi efekt.
Może życie to dojrzewanie do świadomości, że wszystko jest do oddania?
Więcej