Przez drogę Tomasza Króla przewijają się anioły i demony, ostrzeżenia i sugestie, wspomnienia i oniryczne ułudy. On jednak długo pozostaje głuchy i ślepy, bowiem interesuje go tylko koniec. Koniec tego, czego...czytaj dalej
Siedząc tak, zastanawiał się, czyja miłość jest większa, tych ludzi, którzy byli piękni i młodzi czy może tych starszych, którzy szli schorowani i przez wielu byli już skreśleni. Niestety nie umiał odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Bywały sytuacje, że podchodziła do obcego dziecka i przytulała je, mówiąc "kochanie, to ty" jednak za każdym razem myliła się.
Więcej