Mowa tu o swego rodzaju społecznej znieczulicy, która należy do najbardziej charakterystycznych, a zarazem zagadkowych zjawisk postkomunistycznej transformacji. Można wręcz powiedzieć, że cały ten proces przemian w ogóle nie byłby możliwy bez zasadniczej niewrażliwości na tak zwane kwestie społeczne. Pomyślmy choćby o radykalnej zmianie stosunków własności czy o ,,postkomunistycznej prywatyzacji", na skutek której własność milionów została dosłownie w ciągu jednej nocy przejęta przez często kryminalne kliki, a wywłaszczeni nie podni
W ironicznym dystansie do ideałów, a mówiąc dokładniej, do ,,centralnych przekonań i potrzeb ludzi" według Rorty'ego - wobec których należy zachować ironię, gdyż są przygodne - Brzeziński dostrzegał doskonały instrument panowania. Dlatego był pewien, że komuniści, którzy nie biorą siebie na poważnie, nie mogą też nigdy utracić swej władzy. Jego fantazja o (auto)ironicznym komuniście okazuje się być prostą narcystyczną identyfikacją: teraz nawet oni nie szanują swych komunistycznych ideałów - tak jak Brzeziński od dawna nie szanował
Więcej