Nie potrafimy bowiem zlikwidować śmierci, ale wiemy, że życie może być ludzkie, i wiemy, jak je ludzkim uczynić. Nie potrafimy zlikwidować wszelkiego cierpienia na świecie, ale znamy drogi do likwidacji źródeł cierpienia najgorszego, bo masowego. Nie potrafimy każdemu indywidualnie zagwarantować szczęścia osobistego, ale znamy sposoby stworzenia lepszych warunków realizacji szczęścia w skali ogólnoludzkiej. Z pozoru skromna, a jakże porywająca wizja.
Można uprawiać totalną krytykę socjalizmu, można uporczywie negować jego humanizm, ale głodny i wyzyskiwany prędzej czy później zrozumie, że w świecie potencjalnego dostatku dóbr skończy się z głodem tylko wówczas, gdy się zniesie system wyzysku. Żadna nadzieja na nagrodę w zaświatach czy pociecha absolutnej moralności nie ostanie się w obliczu prostego faktu, że można tak urządzić życie społeczne, by ludzie nie musieli głodować pracując na innych.
Więcej