Zwiń białą flagę - wiersz
Kiedy błądzę
a los mylne rozstawia znaki
nie pojawia się ręka
z palcem wskazującym
drogę
zanikam
na krawędzi przepaści
w dól bezlitośnie pchana życiem
zawiedziona
jeszcze oddycham
Rzucić się nicości na pożarcie
dać zgruchotane ogryzać
kości
nie
lepiej stanąć z głową ponad wszystko
spróbować od początku
iść
ścieżką
drogą
wreszcie
ulicą
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.