zobaczyłem.. - wiersz
tęczowe odbicia i
poranne dreszcze
suplement diety
inaczej nie byłbym
w stanie na postronku mowy
a ty nie widzisz
jak kocham głupia
zdurniałem dla ciebie w deszczu
słów opadają szczęki
tak jak opada
lukrowana przepowiednia
a ty nadal
przeglądasz się w m jak milość
uwielbiasz ten stan
bo przecież
pudrowania są tak bardzo
twoje
nie pytaj więcej gdzie jest nasze
l u s t r o...
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.