Złotnik - wiersz

Autor: jkz007
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

 

palcami jak z wici młodego zboża

układał drobiny kamieni w marzenia

szafirowe utopie spajała lekkość

stopu białego złota z niewiadomą

 

z wyrazistej czerwieni słońca

rubinowym muśnięciem do snu

miedzianą melancholią za zaniknięciem

w srebrzących się konarach dodał  wspomnienie

 

zeszłej nocy nad ciemniejącym horyzontem

w środku tuż obok położył  opalizujące ramiona  

czekał aż powoli ostygną z gorąca do mglistej bieli

która przejdzie w odcieniach szarości w spowicie

 

zanurzone w wodzie pozostanie

trwale łącząc się z niezapomnianym

jedynym spojrzeniem na gorsze dni

szlachetniejszym jak niczyje przedtem  

 

Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Avatar uĹźytkownika - jkz007
      jkz007
      Dodany: 2014-09-23 19:14:25
      0 +-
      po pewnym czasie już wiemy,że nie tak bardzo:)
      Avatar uĹźytkownika - jkz007
      jkz007
      Dodany: 2014-02-24 00:41:39
      0 +-
      :) zamiar jak widzę niechybiony:)miło,że zajrzałaś:)
      Reklamy
      O autorze
      jkz007
      Użytkownik - jkz007

      O sobie samym: w większości przypadków w ogóle się nie staram
      Ostatnio widziany: 2024-03-28 10:35:55