Zjazd - wiersz

Autor: JKZ007
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

widzą jak oddechy mieszają się

w powietrzu

spokojnie patrzą sobie w oczy

a usta już zdradzają podniecenie

i grzeszną dzikość

 

ręce i nogi

zaczynają powtarzalne ruchy

coraz ciaśniej zakreślają parabole

z naciskiem przeczesują

 zimne bielejące połacie

przecinają się jak papilarny zapis

 

ruchy są coraz bardziej płynne

zdumiewająca ekstaza zmęczeniem

i w końcu słodycz

odczuwalna najbardziej

tam na dole

 

 

wtedy

nadchodzi  smutny czas by odpiąć narty

 

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Avatar uĹźytkownika - australijka
      australijka
      Dodany: 2012-12-15 16:57:19
      0 +-
      Hahaha, ale sie zawstydzilam swoich niesfornych mysli. Bardzo udany narciarski erotyt!
      Avatar uĹźytkownika - JKZ007
      JKZ007
      Dodany: 2012-12-13 09:49:09
      0 +-
      Zjazd jak to zjazd, z reguły jest za krótki heh:)
      Avatar uĹźytkownika - Skarlett222
      Skarlett222
      Dodany: 2012-12-12 23:04:50
      0 +-
      ...to był piękny zjazd...szkoda ,że tak szybko się zakończył ...;)
      Reklamy
      O autorze
      JKZ007
      Użytkownik - JKZ007

      O sobie samym: w większości przypadków w ogóle się nie staram
      Ostatnio widziany: 2024-03-28 10:35:55

      Top 10 wierszy