Zjawiskowa - wiersz
najdroższa jesteś wykluta z bryłki lodu
na którą padło światło księżyca
ożywione złoże na białym oceanie
sączysz się strużkami na południe
żeby odnaleźć ciepło
w noce które są jak wieczność
zapisane skalnymi runami w ziemi
pazury polarnej niedźwiedzicy czeszą śnieżne włosy
na tafli cichym szelestem lodowych drobin
płetwale błękitne malują oczy
głębokie aż do zórz
zamykasz dłonie na gałęziach sosen
w pozie zastygłej z morskich fal
pragną cię skrzypce
pożąda fortepian
a ty wolisz flet i okarynę w zimnych tunelach
gdzie tylko odważni stąpają bez lęku
wpatrzeni w gwiezdny pył oddechu
litościwej jak śmierć
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Dodany: 2013-11-15 06:56:33
Dodany: 2013-11-14 22:27:38
Dodany: 2013-11-14 18:32:41
Dodany: 2013-11-14 15:03:15
Dodany: 2013-11-14 13:25:38