Zasmakuj tej rozkoszy... - wiersz
W czarnej lilii zamoczonej w afrodyzjaku zatopiłam wspomnienia... pasem cnoty i kolcami przyozdobiłam puchar rozkoszy... czujesz jak pachnę? tak, to zapach pieczonego feniksa... sprzeciwił mi się... ale ty się nie bój kochany, zatop usta w płatkach mej materii i spijaj nektar ognistej nocy... cicho sza... nie pytaj kim jestem, … to nie ważne... wpełznę twoim prawym uchem i zabawię się z twoimi osobowościami, tak z własnej próżności ukradnę kielich goryczy- tandetnie wygląda... i spłynę niżej... powiadają, że przez żołądek do serca lecz ja inną drogę wybrałam... czujesz jak nadchodzę?
Dodany: 2006-12-15 23:42:32
Dodany: 2006-12-15 21:41:39
Dodany: 2006-12-15 13:09:56
Dodany: 2006-12-15 11:32:51
Dodany: 2006-12-15 10:54:40