Zabija mnie powoli... - wiersz

Zabija mnie powoli
Twój krzyk rozpaczy...
Cóż ci zrobiłam?
Nikt nie wytłumaczy...

Podobno
Jak sztylety- twoje słowa
ranią serce i duszę.
Nie jestem na to gotowa!
Jeszcze żyć muszę!

Gdy mgłą oczy zasnute
Spokojne i smutne...
Muszę w nie spojrzeć...
Lecz... to takie trudne...
Zabija mnie powoli
Ostatni krzyk rozpaczy...
Co czułam,
co czuć będę-
nikt nie wytłumaczy...