Z prasy codziennej - Ku pamięci - wiersz
boję się że kiedyś zapomnę
cyfry na drzwiach mojego mieszkania
krążąc po betonowych arteriach
wpadnę pod samochód nieistnienia
zrównam się z asfaltem gdy ten rozgrzany słońcem
pozwoli mi wtopić się w czerń
ból wkłada kij w pajęczynę neuronów
i mąci w niej bez pamięci
dzienniki porzucone w autobusie linii zero
ich kartki zdeptane obcymi butami
czasami tylko sprasowane oczami
już nie pamiętam kto
ale przyczepił mi kartkę
„gdybym się włóczył przez życie – zadzwoń”
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.