Z czasem - wiersz
Przez uchylone drzwi oddechu
nadzieja nie mydli już oczu
przewrócona do góry dnem
Życie wycofuje się rakiem
sięga głeboko do archiwum
pamięć rozgrzeje niczym rum
Wystawi lata w obrazach
póżniej zastygnie w ramach
dla potomnych zostawiając ślad
Z czasem kilka twardych prawd
nad grobem nabierze uśmiechu
i znajdzie drogę do domu
SennaK 2010r