Wybaczcie Przodkowie - wiersz

Autor: Rinoa017
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Wybaczcie Przodkowie za to co czynię

Lecz skarg nie wytrzymam więcej...

 

Wiem: gardło poderżnę sztyletem zapłakanym

Skrawawionymi dłońmi "kocham Cię"

Wypiszę na ścianie nad sobą

Usiądę jak lalka i zacznę płakać

Że moje stawy dawno zardzewiały

I po prostu ruszać się przestały...

 

Albo inny pomysł: tabletki wezmę

Jak anioł ubrana w polu pszenicy

Zasuszona niczym chaber tam pozostanę

Bo aniołem mnie kiedyś nazwali...

 

Nie dostrzegę więcej prawdy:

Bo na cóż mi ona?

Bolesne swe krzywdy niech w dal zabierze

Rdzewiejącym stawom i uschłym chabrom

Dawno już nie potrzebna

Umknie gdzieś dalej pędząc...

Pędząc...

Pędząc...

 

Tyle jest sposobów by zakończyć cierpienia

A mi...? Nadal brakuje odwagi.

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      Rinoa017
      Użytkownik - Rinoa017

      O sobie samym: Nie ma dobrej i złej strony. Są tylko dwa punkty widzenia...
      Ostatnio widziany: 2025-02-02 22:51:58

      Top 10 wierszy