Wspomnienie - wiersz
Nigdy nie powróci, co raz utracone,
ani się nie znajdą zagubione dni,
gdyśmy zatraceni w miłości wyśnionej,
urzeczeni sobą ku świtaniu szli.
Teraz w zamyśleniu moment ten wspominam,
dywanów kwiecistych, woni zielnych łąk,
na nich obdarzona urokiem dziewczyna
w zaproszenia geście - rozbieganych rąk.
Rozmarzeni planem na wspólne przeżycia
odnajdywaliśmy nocnych rozmów sens,
wciąż się razem budzić i razem zasypiać,
płynąc wyobraźnią w nieskończony rejs.
Czas dany szczęśliwym nie był zbyt łaskawy,
przyszedł nieproszony, kładąc wokół cień,
działaniem podstępnym dokonał podmiany,
zabrał z sobą życie, zostawiając śmierć.
Spełnienia ostatnich twych życzeń, pokorny,
nie uronię w drodze ani jednej łzy,
w zamian bukiet złożę z bordowych peonii,
które z wonną rosą będą w parze szły.
Choć dla jednej chwili ze sobą spędzonej
oddałbym nie jedno, ale stokroć żyć.
Cóż, jak ogrodzeni kamiennym kordonem,
łączy nas już tylko wspomnień skryta myśl.
Z tym, co nieuchronne, trzeba się pogodzić,
chociaż zadra w sercu tak głęboko tkwi,
obraz czarnej myśli fotogram osłodzi,
z nurtem dalej płynąć, nim zabraknie sił.
Bo matka natura chyba wie najlepiej,
kiedy można czerpać radość z ziemskich chwil,
a kiedy ma zesłać klucz do nieba sklepień,
choćby miał się w sercu, żar miłości tlić.
Dodany: 2014-03-11 13:24:44
Dodany: 2014-03-11 13:20:28
Dodany: 2014-03-11 11:48:28