Tęsknota parasola - wiersz

Autor: winterolmostover
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

 

I znów dzień przychodzi tobie całkiem smutny

w szarościach i słocie zmoczony  stopiony

ja kolorowe  rozkładam znów ramiona

nad tobą nad tobą rozochocony

 

być może to trudna dla innych jest sprawa

z zziębniętymi dłońmi i głową bez nieba

przetaczać się w słocie w kałużach w szarości

wszak mówisz że trzeba że trzeba tak trzeba

 

a dla mnie ten dzień jest  radosny szczęśliwy

choć promień słoneczny mnie wcale nie tuli

weselę się barwą tęczową pod chmurą

weselę się w dzień wszak dla ciebie ponury

 

ramiona na wietrze falują barwami

ty trzymasz kurczowo parasola przystań

ach słoty te słoty już będą za nami

odłożysz mnie znowu podcinając skrzydła

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      winterolmostover
      Użytkownik - winterolmostover

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2015-01-07 22:01:03