Teatr - wiersz
Witam w teatrze życia, rozsiądź się wygodnie
Spójrz na salę, ludzie negocjują pochopnie
O kwesie życia, kasy i luksusu swojego
Takie są uroki tego seansu 'bajecznego'
Jak se pościelisz, tak się wyśpisz słyszę na ulicy
Szare twrze ludzi przywołują obrazy z kostnicy
A ty idziesz dalej, zapada kurtyna
Właśnie wybiła tego spektaklu ostatnia godzina
Po co ten pośpiech, dlaczego aktorzy marnują czas
Grając nie swe role omijają życia blask
Suflerzy pod sceną kolejne procenty obalają
Aby później wmawiać wam, że w życiu pomagają
Scenariusz dla każdego jest wyjątkowy
Dla jednego pełno chłamu, dla drugiego kolorowy
Ale zapamiętaj, niektóre sceny są jak w niebie
A czy wszystkie takie będą? To zależy od ciebie
Dodany: 2011-11-12 10:50:35
Dodany: 2011-11-12 00:27:39
Dodany: 2011-11-10 18:43:24
Dodany: 2011-11-10 12:45:47