Szydercy - wiersz

Szydercy poetów natchnionych. 

Realni, szarzy i prości. 

W rzeczywistości utwierdzeni, 

sensem prawdy własnej. 

Bluźniercy wiatru, uczuć żaru, słów płomieni. 

           Marzę bez was, kolorowo i zawile. 

           W fantazji unoszę bezsens zmyślonych 

           moich marzeń. 

           Modlę się do wiatru, słońca

            deszczu nadziei.

           Wzlatuję z żółtym motylem.

            Nie blednę ze świtem różowym.. 

Tracicie znaczenie dla wartości ponadczasowuch. 

Znikając z szarością realnego życia,

bez nas natchnionych. 

Drwiąc z nas, bluźnicie. 

                2014.r