szampana nie piłam od lat - wiersz
zaczyna doskwierać mi staropanieństwo
wizja przezywania jesieni życia solo
dojrzała egzystencja potrzebuje natchnienia
dopingu ,,dokończ śniadanie kochanie,musisz mieć siłę na spacer po parku,,
prosty przykład
brakuje rozmów o sprawach istotnych
i o niczym
milczenia we dwoje w ciszy
która nie będzie przerażać
pędzę biegam zapominam
że jestem
czas kpi zerkając na mnie z boku
dziś obudziłam się stara
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.