Starość - wiersz

Autor: Norgusia
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Starość
Bez słów, bez gestów... w zupełnej ciszy
Patrzac przed siebie... wołasz wzrokiem
Twarz twa kamienna... ukrywa emocje
Schowane głęboko i niedostępne.
Nie chcesz przeszkadzać... siedzisz cichutko
Tylko oddychasz... lecz też słabiutko.

Na dźwięk słów zastygasz... w oczekiwaniu, co będzie dalej
czy znów płonne były nadzieje... czy tym razem coś się stanie?

I wtedy rozkwitasz... twarz twa jaśnieje
To nie był falstart... ktoś przyniósł nadzieję
że jesteś wciąż ważny, że ktoś o ciebie dba
że ma czas dla ciebie i właśnie Ci go da!

 

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      Norgusia
      Użytkownik - Norgusia

      O sobie samym: "Nie można biec za słońcem ale można je nosić w sobie"
      Ostatnio widziany: 2022-01-22 22:19:09

      Top 10 wierszy