Spacer po ołowianych chmurach - wiersz
Mrok nadchodzącej nocy,
przesiąknięty zbliżającą się jesienią.
Rozmazane wspomnienia - nie do odczytania,
ciężkie myśli skrywane pod maską obojętności.
Okrywają mnie niczym ciepły płaszcz,
ukrywając małe defekty moralnej postawy.
Świerszcze przygrywają na swoich skrzypcach,
próbując dodać tchórzowi odwagi.
Ptaki pochowane na drzewach – wierna widownia,
podziwiają spacer po ołowianych chmurach.
Wiatr łaskocze nieobecne spojrzenie,
czujny być musi jako wierny przyjaciel.
Przydrożne świece oświetlają zmęczone chodniki,
żaden cień nie zakłóca im już spokoju.
Samochody wędrują w nieznane,
Księżyc obejmuje warte po słońcu.
Dodany: 2009-09-08 22:06:35
Dodany: 2009-09-06 20:45:41
Dodany: 2009-09-05 11:24:32