Smierć sosny - wiersz
Zgrzyta zębata piła
sypie się ruda krew
zarzynanej sosny
solone szronem kciuki
na wystruganie ptaszka
z wielkimi oczami
po paciorkach różańca
z własnego ciała
szeptem recytuje
zbiór kropelek wody
wspina się do nieba
bez Anioła
śni jej się las bezszelestnie
głęboko w sobie zaszyty.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.