Sąsiadka - wiersz
Ostatni raz widziałem sąsiadkę
przed wakacjami letnimi
Rok temu szesnaście lat skończyła.
Na urodziny dostała od taty,
misia bez ucha .
Kochała maskotki tato o tym wiedział.
Kochał ją nad życie
taki prezent uwidział
Śliczna blondyneczka wyjechała wkrótce
Słuch o niej zaginął martwili się rodzice
Szukali pilnie po kraju i po całym świecie
po roku znaleźli dziewczynę w Madrycie
Powrót do domu jakże był radosny
niby ta sama a inna dorosła, uśmiech zniknął
lat przybyło, na cerze już zmarszczki
Miś tylko ten sam trzymany przy twarzy
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.