Rozpłynęła się ja - wiersz
Rozpłynęła się ja,
Zniknęła łza z policzka wyodrębniona na wskroś,
oczy twych ,
Wypełnionych lazurem nieboskłonów,
Kiedyś na ulicy odwrócę się od tak,
Może minę Cię?
Spojrzysz prowokująco do wnętrza mnie,
Powiesz słowo albo dwa,
I ten ciągły przestrach zakryje lazur nieba barwą żalu, tęsknoty,
Poczuje, że tracę kolejną szansę,
Boje się kochać,
Jak wygląda kochanie?
Aktor potrafi udawać uczucia,
Lecz nikt nie umie pozorować miłości,
Gdy biegnie do nas chroniąc się przed potknięciem,
Czasem wątła, słabnąca z biegiem lat,
W ramionach porozumienia dwóch istot
zawsze potrafiąca odbudować się ze zdwojoną siłą.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Dodany: 2010-12-16 16:05:38
Dodany: 2010-12-16 00:14:28