resztki ze stołu - wiersz
nauczył mnie patrzeć
ospały wieczór ulepiony z dłoni
przybił do ściany refleksem
prześwietlone zmysły
pożądanie samotnych nocy
odgarniam z czoła jak niesforny kosmyk
dotyk zmanipulowanej Ofelii
księżyc zagląda w okna sex shopu
ma szklane oczy
gumowy zdawkowy uśmiech
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.