*** (przyczajony z aparatem fotograficznym...) - wiersz
przyczajony z aparatem fotograficznym czekam na przebłysk dawnej świetności krok długi i prężny spraną koszulę znaczącą linię grzbietu niedokończone zdanie zamkniętych ust wypatruję odpowiedniej chwili i ani się obejrzę jak zostaję z naświetloną kliszą ciała
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.