Pożegnanie miłości - wiersz

Autor: australijka
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Purpurą w słońcu, drżeniem o świcie,
kwiatem magnolii, figlarnym
gestem,
nutką Chopina, na skórce dreszczem,
stukaniem młota - w naglym
zachwycie.

Okrzykiem - jeszcze!

Świeższe, piękniejsze rajskie
owoce,
rozkołysane rozkoszne noce,
upojne ranki, ognia
płomienie,
zauroczenie i wyzwolenie.

Duszy spełnienie.

Uśpienie
grzechem, nagłym pośpiechem,
za krótkie noce, ranki zbyt zimne.
Czerwień
blednieje, niebo gęstnieje,
znużone ciało, zmęczone dłonie.

Już żar
nie płonie.

Odchodzi z wolna, już nie ta sama,
pośpiesznym krokiem -
wciąż piękna dama.
Odmienna, chłodna i jakaś dziwna,
chcę ją pożegnać, nie
chcę zatrzymać.


Ona niczyja.

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      australijka
      Użytkownik - australijka

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2013-05-06 11:23:32

      Top 10 wierszy